W I połowie lat trzydziestych XX wieku pojawiły się nowe problemy gospodarcze, którym doktryna liberalizmu gospodarczego nie była w stanie przeciwdziałać. Okazało się, że rozwój gospodarczy nie ma charakteru stałego, lecz następuje na przemian z kryzysami. Zauważono istnienie cykli koniunkturalnych, które mają wiele przyczyn narastania problemów społecznych, poczynając od wojen, kryzysów lub zmian ceny ropy naftowej na świecie po nowe odkrycia i wynalazki. Pojawiły się także nierówności ekonomiczne, które ograniczyły równość szans na rynku, o jakiej postanawiała doktryna liberalizmu gospodarczego. Ponadto z jednej strony powstała nadprodukcja wszelkiego rodzaju dóbr, z drugiej zaś bezrobocie i głód powodujące niezadowolenie społeczeństwa. Umowy kartelowe (czyli porozumienia przedsiębiorstw zawierane w celu regulowania cen przez ograniczenie produkcji i konkurencji) doprowadziły do tego, że w praktyce zasady rynku w pełni przestały istnieć.

W tej sytuacji państwo musiało wziąć na siebie odpowiedzialność za funkcjonowanie gospodarki kapitalistycznej. Doprowadziło to do nasilenia pośredniego i bezpośredniego wpływania państwa w procesy gospodarcze. Podłoże dla interwencjonizmu państwowego przygotował wielki kryzys gospodarczy w latach 1929-1933. Stał się on bezpośrednim animatorem dla podjętych reform socjalnych w USA. Praktyczne ich zastosowanie zyskało nazwę nowego ładu (new dealu). Był to kompleks działań podjętych przez ówczesnego prezydenta USA F. D. Roosevelta. Uznano, iż obowiązkiem państwa jest dążenie do likwidacji bezrobocia, stosowanie odpowiedniego systemu podatkowego, kontrolowana inflancja, sprawiedliwe ponoszenie społecznych kosztów kryzysów, wspomaganie rodzimego rolnictwa, ochrona produkcji przez aktywną politykę celną oraz organizacja robót publicznych.

Leave a Reply

Nowości